Majówka (i nie tylko!) w Złotym Potoku – czas na przygodę u Lidzi!
- Adrian Hacaś
- 7 dni temu
- 1 minut(y) czytania

Jeśli myślisz, że majówka to tylko grill na działce i kolejki do sklepu po węgiel – czas to zmienić! Zapraszamy Cię tam, gdzie natura maluje pejzaże jak z bajki, a każda ścieżka prowadzi do małej przygody. Mowa o sercu Jury Krakowsko-Częstochowskiej – magicznym Złotym Potoku. A konkretnie – o miejscu, gdzie komfort spotyka przyrodę – Apartamenty u Lidzi.
Dlaczego warto wybrać Apartamenty u Lidzi?
Zacznijmy od podstaw: pięć stylowych apartamentów, idealnych dla rodzin, par czy grup przyjaciół. Każdy z nich to przestrzeń stworzona z myślą o wygodzie, estetyce i... oddechu od codzienności. Bo tu, u Lidzi, naprawdę się oddycha – świeżym powietrzem, ciszą i spokojem.
Ale nie po to jedziesz w Jurę, żeby tylko leżeć, prawda? Złoty Potok to raj dla miłośników aktywnego wypoczynku.
Co robić po śniadaniu z widokiem?
Szlaki piesze i rowerowe – w każdą stronę czeka Cię krajobraz, który na żywo wygląda lepiej niż na tapecie z Windowsa XP.
Stawy w Złotym Potoku – legendarne nie tylko z nazwy. Idealne na romantyczny spacer albo chill-out z książką.
Rezerwat Parkowe i źródła rzeki Wiercicy – natura w czystej, krystalicznej postaci.
Jaskinie, zamki, skały – no hej, jesteś w Jurze! Czas na trochę eksploracji.
A po majówce?
Kto powiedział, że tylko majówka jest od relaksu? Czerwiec, lipiec, wrzesień – Jura ma klimat przez cały sezon. A u Lidzi zawsze czeka wolne łóżko, czysta pościel i ciepła herbata po dniu pełnym wrażeń.
Rezerwuj zawczasu! U Lidzi to nie hotel – to dom, do którego chce się wracać. A pięć apartamentów szybko się zapełnia, szczególnie gdy wszyscy odkryją, że lepiej spędzić czas na szlaku niż w korku do Zakopanego.
Comentários